poniedziałek, 25 stycznia 2016

Unipan c.d.

W końcu udało się odpalić go.
Brak napięcia symetrycznego dla wzmacniaczy operacyjnych był spowodowany uszkodzonym tranzystorem w zasilaczu BC313 zaś przyczyna leżała w kondensatorze elektrolitycznym, nie Elwa z 79r tylko jakiś importowy Ducati czy jakoś tak. Stracił pojemność. Podmieniałem tranzystor ale się momentalnie grzał, kondensator robił mu zwarcie.

Zasilacz odpaliłem na szybko.
Wymieniłem segment isostata bo był ułamany zrobiłem myka bo musiałem go połączyć z padami na płytce przewodami bo inaczej nic nie wlutował bym, musiał sporo się na rozlutowywać. Ech to by było wyzwanie.

Teraz co z pomiarami? a no cóż mierzy kulawo. Błąd pomiaru ok 1V czasem się zawiesza.
Może są tętnienia w zasilaniu, w wolnej chwili sprawdzę.

Pomału myje płytki bo tak wyglądają jak ... po zmyciu kalafoni wyglądają ciut lepiej. Dodatkowo polakierowałem kalafonią. Dzień do nocy.

Musze kupić BC i wstawić. Posprawdzam elektrolity i jak co podmienię. Pewnie Elwy maja podwyższoną pojemność i ESR zaś te Ducati? nie wiem zobaczymy.
Nie będę dużo inwestował w niego bo nie widzę efektu pracy zaś nie ma jak go skalibrować bo brak serwisówki.
Jedynie pewny jestem dwóch potencjometrów od napięć referencyjnych dla integratora. Pewnie wyzerowanie przetwornika da się zrobić ale co z resztą ?
Czas pokaże.

Nie wlutuję wyświetlacza jako oznaczenie przepełnienia zakresu tylko wlutuje diodę LED. To taka zmiana z mojej strony tylko. Wolę kropkę niż trzy kreseczki :)


2 komentarze:

  1. Tak, bez serwisówki takie skomplikowane przyrządy to masakra - należało by poświęcić im nie wiem jak dużo czasu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poszedł w odstawkę. Nie ma sensu się stresować. Musze tylko go kiedy skręcić w całość. Jak kto cierpliwy to w sam raz na jesienne wieczory zajęcie :)

    OdpowiedzUsuń