wtorek, 5 stycznia 2016

UNIPAN 245 AC/DC woltomierz

Nowy rok nowa zabawka do zabawy.
Unipan 245 polski twór. Rok produkcji 1979.
Woltomierz cyfrowy AC/DC z dodatkowymi funkcjami.
Wszelki brak informacji na jego temat internet milczy.
Prawdopodobnie zamieszczam pierwszy jego zdjęcia.




























Miernik robi wrażenie bardziej wyrobu z pokroju "spółdzielnia pracy inwalidów" niż profesjonalnego zakładu. Wszystkie płytki lutowane ręcznie typowa cepelia  i na produkcji poprawiane płytki, wady w projekcie ścieżek.
Mimo to duży plus za potencjometry helitrimy.
Miernik nie działa. Wyświetlacz szaleje w martwym wskazaniu. Jeden segment wyświetlacza nie działa albo wyświetlacz lub scalak nawalił.
Muszę sprawdzić blok wyświetlacza bo podejrzewam że reszta miernika będzie OK. Tak mi się marzy.
Miernik pokroju szuflada w obudowie. Otwieranie przez odkręcenie 6 śrubek na panelu przednim, jam ci głupi jeszcze stopki odkręciłem i ...
Trochę nie ciekawie wyglądają elektrolity w zasilaczu jak by cały mis masz. Na razie skupie się na uruchomieniu bloku cyfrowego ( licznika ).
Brak jakiej kolwiek dokumentacji prawie próżnia w necie.  Chociaż trochę ją wypełniłem.

Dorzucę w wolnej chwili zdjęcia przetwornika A/C z blokiem cyfrowym ( przetwornik na ostatnim foto ).
Królują scalaki CEMI.
Jeszcze jest uszkodzony segment isostatu os ZERO odłamany będzie jak by co trza wymienić ale to jak uda się uruchomić inaczej zrobię z niego eksponat sentymentalny.

Widać że ma kilka ciekawych funkcji pomiarowych napięcia.
Dziś taki miernik z powodzeniem zastąpi większość multimetrów cyfrowych  a SANWA PC5000 pewnie rozkłada na łopatki. Miernik ma chyba max wskazanie 1999 i ostatni wyświetlacz jest wskaźnikiem przepełnienia.

O zaś co się tyczy Philipsa niestety nie naprawiłem do końca. Ostatnia cyfra szaleje jak szalała, jest różnica wskazań wedle polaryzacji napięcia wejściowego, choć tu odkryłem że jak odłączę przewód od przełączników od pomiaru rezystancji problem z błędem pomiaru znika i tylko komplikuje odczyt ostatnia cyfra. Mimo to wrócę w wolnej chwili i spróbuję dokończyć. Mam jeden desperacki pomysł i jeszcze chyba będę musiał niestety zajrzeć do przełączników i zobaczyć bo zabawa z przełącznikiem Mom pozytywne rezultaty. Albo coś jest na rzeczy w stykach lub ślepy i trzeba będzie szukać dalej po druciku :)


















4 komentarze:

  1. Fajny miernik. Też chciałem taki kupić, jest na allegro, ale odrobinę za drogi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie warto.
    Niby wygląd ciekawy, ale tylko wygląd. Funkcje ekstra to tylko chyba AC+DC i tyle w tym.
    Jako ciekawostka to wart góra 100zł. To że działa że sprawny to tylko kawałek prawdy. Reszta to jak jest rozjechany.
    Jednym słowem nie warto kasy moczyć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Unipan to nie taka cepelia czy spółdzielnia inwalidów. Unipan był częścią Państwowej Akademii Nauk od lat sześćdziesiątych. Taki sam miernik wisi na Allegro już chyba z pół roku, ale jest drogi i uszkodzony. Sam mam dwa nanowoltomierze selektywne z Unipanu i nie bardzo mam pomysł co z nimi począć. Podobne firmy, również wywodzące się z PANu to Radiopan i Sonopan (chyba jeszcze istniejący i produkujący aparaturę do pomiaru dźwięku).Pozdrawiam, UNITRA-SM, chociaż tutaj powinienem się podpisać jako MERA-KAPiZ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety porównując lata i to co robiono za granicą to ... stąd cepelia.
    Mimo że dostałem schematy to nic w temacie kalibracji wiec nie warto się nim bawić. Poszedł w odstawkę. Nie dekompletuję go ze względu " pamiątkę " historyczną. Muszę tylko kiedy go skręcić w całość.
    Szkoda bo wygląd ma ciekawy.
    Widziałem na allegro chyba 300zł absurd. Swego kupiłem z lekka z ciekawości.
    UNITRA-SM z YouTube ? MERA-KAPiZ nie kojarzę :)



    OdpowiedzUsuń