poniedziałek, 26 października 2015

TRIO VT-121 AC VOLTIMETER

Dzisiaj przyszedł mój nowy nabytek. Czy sprawny? Nie wiem trzeba sprawdzić.
Miernik z najlepszych czasów elektroniki gdzie konstruktor decydował co i jak niż księgowy.
Przyznam się ze kupowałem z nadzieją wprowadzenia go na stan wyposażenia warsztatu a nie jako ozdoba.
Gdyby co zawsze jest jakaś szansa naprawy lub nauki naprawy.







Niestety nie mam schematu. Nie znalazłem.
U kolegi z elektrody Ciasteczkowypotwor w katalogu serwisówek znalazłem podobny model VT-181 różni się budową ale ... jest co nieco o kalibracji i nie jest to jedyny punkt odniesienia do próby jak co.

Jest to woltomierz napięcia przemiennego m.cz nie mam danych tego modelu ale 181 pewnie ma zbliżone.

Nie wiem czy potrzeba sondę do pomiarów wyższych częstotliwości ale to mnie nie interesuje.

Zaznaczę że nie mam jak go skalibrować mój ruski generator śmiga do 0.8V zaś kalibracja wymaga 300mV i 1V kurka 200mV i rozwaliło system :)

Miernik wyczyściłem ale tu tylko obudowa tego wymagała.
Miałem obawę o panel przedni czy się doczyści z plam ale dało radę.

Zrobiłem niewielkie próby i miernik zachowuje się sensownie. Ma rozrzut na zakresie 300mV o 3mV. Zaś kalibrację 1V niestety nie mogę przeprowadzić wedle zaleceń. Dodatkowo dochodzi kalibracja charakterystyki częstotliwości.
Są tylko dwa potencjometry i jeden trymer. Kalibracja nie wymaga rozkręcania obudowy.

Sprawdzając miernik to na zakresie 10mV błąd wyniósł niestety niecały 1mV zaś na 300mV już 3mV na 1V to ok 5mV  cz. 1kHz.
Nie mam profesjonalnego miernika ( woltomierza ) ale odnosiłem się do multimetru Brymen BM907 na zakresie mV AC i starego miernika cyfrowego RFT G-1002.500 daje radę do 50kHz
Mierniki włączone równolegle. Jestem ciekaw jak będzie odniesienie do V640 wpiętej. Nie mam w domu przewodów więc muszę czekać aż przywiozę.
Laboratorium NASA u mnie nie jest  więc muszę przyjąć że jest OK choć nie jest OK ale cóż.
Z takim wzorcowaniem i punktem odniesienia co do prawdo wskazań :) to o kand d... ale amatorsko wystarcza.
Tu warto przyznać się do jednego. Jestem amatorem hobbistą zaś sprzęt nie jest w żadnym stopniu wykładnią mego geniuszu. Po prostu ocaliłem przed zapomnieniem a czy będę korzystał? Jak będzie potrzeba to czemu nie.
Korci mnie by sobie sprawić do mini kolekcji  lampowy a marzenie to z lampami NIXI.

W wolnej chwili zrobię dokładniejsze porównania, ale dokładniejsze  wedle czego :) ale będzie zabawa.

Troszkę doczyściłem obudowę.







I jeszcze parę fotek plus z pod ekranu.

Po doczyszczeniu panelu nabrał milszego wyglądu dla oka.

Troszkę pomiarów testowych. Nie mam miernika wysokiej klasy wzorcowanego wiec porównuję wskazania do miernika nie doskonałego plus źródło napięcia AC ograniczone :)

Zakres 1mV i 3mV są poza zasięgiem testu :)
1kHz
Zakres 10mV
Miernik cyfrowy RFT          TRIO
3.4mV                       3.7mV
5mV                           5.18mV
4mV                            4.2mV
5.2mV                        5.4mV
10mV                         10.2mV

Zakres 30mV

10.1mV               10.3mV
3.4mV                 3.8mV
30mV                  29.99mV
24.9mV               22.7mV

Zakres 100mV

19.9mV             20mV
59.6mV             60.05mV
80mV                 80mV
100.2mV           99.85mV


Zakres 300mV

100.2mV               100.10mV
139.1mV                140mV
149.2mV               150mV
198mV                   200mV
303mV                   300mV
250mV                    250mV
300mV                   298mV


Zakres 1V


250mV                    255mV
259mV                    260mV
299mV                    300mV
375mV                    380mV
396mV                    400mV
495mV                    500mV
597mV                    600mV
615mV                     620mV
657mV                    660mV
801mV                    800mV
877mV                    875mV
I tu brakło generatora :)

Oczywiście odczyt skali analogowej wiąże się z pewnym błędem odczytującego ale starałem się dokonać jak najlepszego odczytu.

Porównując Meratronika V640 to jednak V ma ciut większy błąd a raczej błąd skalibrowania.
No cóż trzeba się z tym pogodzić i ... nie widzę problemu w używaniu.
Jak kiedy uda się zdobyć porządny generator to zrobię kolejną kalibrację tak bardziej z prawdziwego zdarzenia.
Mera tronik wymaga kalibracji na wielu zakresach a raczej kompensację częstotliwości.


















































środa, 21 października 2015

V640 układ styków przełącznika zakresów

Podczas czyszczenia musiałem rozebrać układ wybieraków jak kto woli przełączników zakresu.
Skoro rozebrałem zachodzi możliwość poprzestawiania wybieraków i kłopot z ustawieniem. Schemat schematem ale zdjęcia większym ułatwieniem są. Jak zawsze robić fotki!. Im więcej tym lepiej.

Zdjęcia układu wybieraka zakresów. Pozycja wybrana zakresu 15V







Rank Artena To już chyba koniec

Dzisiaj postanowiłem zakończyć temat. Mam dość już.
Kupiłem spray czarny mat kupiłem przewód z wtykiem, idiota zemnie że biały nie czarny ale już za późno. Tak jest, tak ma być.

Uważam temat za zakończony.
Niestety radio kiepsko stroi i jak złapie szumi. Może kiedyś dorobię się generatora FM i zestroję tor jak trzeba i p.cz też.
By słuchać bez szumów muszę włączać MONO.
Od czasu do czasu coś z klawiszami jest ale już to zostawiam.

Przed malowaniem paneli. 
 Już skręcony i pomalowane panele. Jak jest tak musi być.





Przy okazji kilka fotek z wnętrza.

Tranzystory BC547B posmarowane pastą termo przewodzącą.

Naprawa koła napędowego skali
Stare się rozsypało.

Mam je pokruszone. Muszę pstryknąć dla potomnych.

A tu mechanizm sprzęgła napędu skali.


Na osi jest mechanizm tuleja z kryzą i na tej tulei druga widoczna na zdjęciu dociskana sprężyną. Między kryzami jest gumowy pierścień wklejony w napęd agregatu i nawinięta linka skali plus zębatka napędzająca potencjometr napięcia warikapowego.
Musiałem lekko przerobić sprzęgło by bardziej sprężyna dociskała zewnętrzną tuleję i ściskały pierścień gumowy. Lekko się potrafi zawiesić i ... daje se już z tym spokój. Pewnie guma wytarta lub za twarda. Nie wiem czemu przerywa.

Zębatka napędowa. To pierścień na potencjometrze warikapowym 100kOhm nakładany na zewnętrzną obudowę.
To jak z kołami w grundigach i polskich klonach.

Jeszcze ostatnie spojrzenie na trzewia





A tu porównanie Areny do Scan Dyny.


W tle mój pierwszy amplituner jaki odnowiłem SABA 8120.
P.S. fotele ... tom zabytek PRLu będą wymienione bo to na daczy więc niema pośpiechu.

Troszkę żałuję że kondensatory nie wymieniłem. Może trza było.
Elektrolity mają najgorzej jak nie są pod napięciem to się strasznie degradują więc myślę że jak będzie używany systematycznie to spokojnie jeszcze pogra parę lat. A w razie czego to .... są na półce.
Elektrolity 10000uF jeden ma 9.600uF drugi 11000uF więc zostawiam w spokoju. Droga zabawa w wymianę.


























wtorek, 20 października 2015

SFC6120

Podwójny tranzystor NPN. Z moich domysłów to tranzystor m.cz, m.m. Próby zastąpienia dwoma NPN BC547B wypadły pozytywnie ale trzeba sparować i skompensować termicznie oba ze sobą.

W drugiej końcówce tez trzeba dla zachowania równomierności działania dokonać podmiany.
Czyli trzeba sparować 4 sztuki. 

Oryginalny ma hfe 187 ( temperatura pokojowa )

Zastąpiłem go BC547B efekt pozytywny hfe 300 ( mierzone miernikiem mastech MY-68 )

Zauważyłem "dziwną" sytuację.
Normalnie mierząc zachowuje się jak dwa tranzystory wedle opisu, ale dodatkowo B1 ma przejście na C2 i B2 na C1  ale by to zaistniało trzeba " naładować " poprzez pomiar B1-E i wtedy mamy B1-C2 przejście ok 930mV ( jak pamiętam, więcej niż B-C czy B-E ) i B2-E i mamy przejście B2-C1 ok 930mV ( jak prędzej ). W uszkodzonym nie ma przejścia B2-C1
Podejrzewam że może być dodatkowo w układzie tranzystor MOSFET? nie wiem jestem hobbistą i mam za małą wiedzę.
Wspominam o tym bo może komuś pomoże moja przygoda.
Przejścia między B1-B2 czy C1-C2 niema. 

Końcówki działają więc BC się sprawdziły. Może tylko zamiast wzmocnienie hfe300 lepiej szukać coś w granicy tych 187.



Rank Arena cz.6

No topornie mi idzie kończenie :)

Próbowałem zestroić głowicę tak po amatorsku by polepszyć odbiór ale szału niema.
Cóż próbowałem. Kręciłem przez cztery dni. Ech stracony czas.

Podczas składania wyszła kolejna usterka a mianowicie napęd skali. Sprzęgło nie przekazywało obrotu. Ślizgało się na pierścieniu gumowym. Dodatkowo odpadł pierścień i musiałem kleić epoksydowym.
lekko przerobiłem sprzęgło zwiększając docisk sprężyny ale to nie to. W końcu rozwiązałem prawie problem podkładając papierek pod napęd i przez to podniosłem oś i zwiększył się docisk sprzęgła. Spokojnie papierek to tylko test zmienię na coś lepszego by nie było fuszery. I tak jest ale ...

Radio cóż odbiera z lekkim szumem w tle czasem muszę pstryknąć mono.
Może tor p.cz lub stereo dekoder nie wiem. Siła sygnału? Ale też kilka odbiera dobrze więc może sygnał jednak.

Na razie tak się prezentuje. Próbowałem zrobić zaprawki na panelu ale jednak odcina się kolor i ściera to dałem se luz. Jakieś ślady czterdziestu lat muszą być.
Pozostaje kwestia pomalowania dekielków boczków i wieka. Myślę nad czarnym matowym ale nie wiem. Boczki zdejmuje się prosto więc pomalować zdążę.


Muszę wymienić przewód zasilający bo jest sztukowany i nie wiem jak poradzę se z przelotką w obudowie bo wprasowywana. Dopiero wtedy mogę składać.
Myślę że w piątek skręcę na cacy.
A muszę wypolerować szybkę wskaźnika analogowego.

Przy okazji mój warsztacik.Zdjęcia robiłem do konkursu na elektroda.pl

Akurat arena na biurku :)







czwartek, 15 października 2015

Rank Arena cz.5

No przyszedł czas na kończenie robót.
Wymieniłem kilka kondensatorów na resztę nie mam chęci. Nie potrzebnie zakupiłem większa ilość.
Coś się stało  SFC nie wiem co, ale strasznie zaczął szaleć owset i w końcu dałem BC547B w obu końcówkach. W jakiś sposób go uszkodziłem ale nie wiem jak.

W obu końcówkach wstawiłem TIP2955/3055 na temat oryginalnych już mam dość.

Tranzystory BC sparowałem jak tylko umiałem i skompensowałem poprzez styk jednego z drugim i obsmarowałem pasta silikonową.
Wymieniłem też żarówki 6V lutowane.



Jutro zajmę się osadzeniem skali i pomału ku końcowi idzie.

Jedynie co mi przeszkadza to roztrojona głowica FM. Nie wiem jak ten temat ugryźć.
Odbiera stacje ale lekko szumi w tle.
Zamontuje skale i poukładam jeszcze wiązki. Sprawdzę Kondensatory w zasilaniu wzmacniacza i pomału zacznę skręcać.

Ogólnie odsłuch zadowala. Lepiej śmiga niż Scan Dyna 2400 jeśli chodzi o dźwięk.

Jeszcze odświeżam panel przedni. Szybkę lekko spolerowałem ( a raczej próbowałem ).
Panel ma ryski i przetarcia i jak już wszystko  zmontuję to spróbuję lekko podkolorować markerem.







wtorek, 13 października 2015

Rank Arena cz.4

Dzisiaj troszkę posiedziałem nad nim i już się poddałem.
Nie wiem skąd bierze się składowa stała ok 200mV na wyjściu wzmacniacza.
Sprawdziłem w przed wzmacniaczu wszystkie tranzystory i kondensatory pomierzyłem wszystko OK.
Wydaje się że problem leży na płytce z układem filtrów wysokich i niskich i wyciszenia. Sprawdziłem kondensatory i dwa tranzystory i nic.
Końcówki podłączone do zewnętrznego generatora hulają dobrze brak składowej. Końcówka podpięta do płytki z filtrami składowa stała. Zgłupiałem.

Ale ostatnia myśl może końcówka nie odcina składowej stałej, ale działają OK więc zamieniłem końcówki kanałami. Efekt taki że kanał dobrze działający działa dobrze na tym domniemanym złym a tam gdzie składowa stała występuje występuje na sprawnym wiec problem jednak w końcówce mocy. Tyle pracy i gotowania mózgu a tu ...
Na płytce pierwsza analiza i pierwszy kondensator elektrolityczny i po problemie. Wymieniłem i składowa znikła. 10uF 35V  pomiary 11uF i ESR 14.5Oma  Dopuszczalne jest 1.7Oma
Kondensatory zamówię i wymienię w obu końcówkach.

czwartek, 8 października 2015

Idzie zima trzeba być przygotowanym

Kolega na blogu poruszył temat kabli rozruchowych wiec czemu tez go nie poruszyć ale ciut inaczej.



I troszkę retrospekcji.

Pamiętam jak szykowałem się do kupna swojego pierwszego autka.
Prawo jazdy już w druku więc można zaczynać zakupy.
Co potrzebne kierowcy jako stałe wyposażenie na dzień dobry?

Prostownik.

Prostownik, urządzenie do którego wkradła się technika mikroprocesorowa. Tak prostownik a w nim więcej tranzystorów niż w komputerze z lat 50 ma to sens?
Szpan ful wypasem? ful opcjami? ceną? błyskającymi diodami? NIE
Wybrałem prosty bez bajerów bez udziwnień prosty jak typowy prostownik cztery diody transformator bezpiecznik. Co się może zepsuć? To za 50gr kupię i wlutuje diodę i tyle. Proste starcza na dłużej.
Zabezpieczenia ma bezpiecznik źle podłączę spali się i tyle kolejne 50gr w plecy.

Nie używany od czterech lat, ale pożyczany. Ma być ale jak najmniej razy używany. To tylko zabezpieczenie na wszelki wypadek.




Co się tam może popsuć?
Bezpieczny bo ma transformator w takim wykonaniu. Amperomierz super dokładny nie jest, ale wystarcza do wskazania końca ładowania, przełącznik 6V/12V jak ktoś mam motocykl.
Krokodyle? Blaszka wyprofilowana ale świetnie trzymają kołki. Jedynie można by tylko przyczepić się do tego ze przewody mające 1m długości są zaciśnięte a nie lutowane. Jedyny objaw fuszerki.

No dobra mamy prostownik a co dalej?

A jak w drodze trzeba doładować akumulator?

Tu przydatne są właśnie kable rozruchowe.

Zamiast kupić zrobione samemu. Niestety przez to nie mam ładnego plastykowego pokrowca extra szpan.
Za to przewiązane kawałkiem drutu.

Istotne są krokodyle by pewnie się trzymały klem.




Kabel ma przekrój 25mm2 to wystarcza. Niestety długość maja 2.7m trochę o metr za mało
Przewody spawalnicze ciężkie, ale za to w zimę są miękkie :) I ten przekrój.


Kolor ten sam więc trzeba było taśma oznakować bieguny. Końce kabli zakute końcówkami oczkowymi i solidnie dokręcone. Widać tez że zrobiłem mostki by obie części zacisku pracowały równomiernie.

Z nimi przesadziłem bo mogłem użyć cieńsze i zachować większa długość kabli o te 30cm.
Może kiedy uda mi się kupić parę metrów 25 spawalniczej i wydłużę poprzez tuleje o 2-3 metry :)

Dobra mamy dwie rzeczy a czym jest trzecia i czwarta ?

Trzecia to pompka ale szczerze nie ten szajs na 12V co brzęczy brzęczy i niby pompuje kompresorek psia mać. Pompka nożna. Albo czekasz i czekasz aż się dopompuje lub chwila gimnastyki nóg i koło pełne. W moim przypadku to jest pompka jednocylindrowa Start.

Dobra mamy trzy rzeczy a czwarta?

Czwarta to tz. Saperka. Lepiej wydać 30zł i wozić niż zaoszczędzić i wykopywać się rękoma.


Należy tez wspomnieć o parze rękawic przy kole zapasowym. Poco się brudzić.

A gdzie linka holownicza ?   Nie mam .









































Rank Arena cz.3 Czyszczenie potencjometrów Preh

Dzisiaj wziąłem się za czyszczenie potencjometrów.
Troszkę jest udręki bo plastykowe obudowy i zamykane poprzez roznitowanie kołka.

Potencjometry trzeszczały wiec trzeba coś z tym zrobić. Pozostaje czyszczenie lub jak kto woli regeneracja.

Uwaga. Te potencjometry mają mikro styk z grafitu który jeździ po bieżni oporowej. Lubi wypadać. Lepiej mieć białe podłoże i poświęcić temu troszkę uwagi. Kiedyś szukałem z 10minut na dywanie takiego dynksa.
Zdjęcia pstrykałem telefonem więc jakość nie najlepsza.

Potencjometry maja jedną zaletę a mianowicie zasłonę komory. To powoduje że kurz nie gromadzi się w środku. Ale lata jednak robią swoje.
Więc zaczynam zabawę




 Z każdej strony ma jeden nit. To jest kołek z drugiej skorupki roznitowany termicznie.
Trzeba go delikatnie ściąć po bokach. Nie rozwiercać!

Kiedy odetniemy krawędzie nitów delikatnie rozdzielamy połówki.

Bacznie uważając by nie zgubić ślizgu grafitowego w tych co mają ekran wewnętrzny zapamiętać jak był włożony.

Widzimy jedną połówkę i druga z ekranem. Na suwaku widzimy dwa styk. Jeden do bieżni bez oporowej blaszki jest tez metalowy zaś styk ślizgający się po bieżni oporowej to ten czarny mini styk z grafitu. Bacznie uważać na niego nie zgubić nie skruszyć.

Tu widzimy bieżnie brudne i osłonkę komory przesuwana poprzez suwak.
Więc zaczynamy.
Co potrzeba? Patyczki kosmetyczne, alkohol IZO i płyn do potencjometrów PR.
Co do płynu PR nie psikam. Mam pojemniczek do którego zawsze napsikam troszkę i tak przechowuję.
Szczerze to wydaje mi się ze to zwykły olej  ( jaki nie wiem ) i rozpuszczalnik. Olej ma zakonserwować powłokę zaś rozpuszczalnik rozpuścić brud i tak to się ma wymieszać na breję i to rzekomo sukces konserwacji potencjometru. Nie psikajcie bo tylko robicie mieszaninę brudu i jeszcze potem wszystko ulane nadmiarem bo przesączy się.

Nie psikam.

Tylko przecieram.

Ale wróćmy do czyszczenia.
Do czyszczenia stosuję tylko alkohol IZO. Patyczek kosmetyczny w alkohol i przecieramy.
Tu z racji ze jest styk grafitowy to niestety z czasem coś się ściera i odkłada więc dlatego jest czarny.
przecieramy wedle potrzeby aż będzie czysty patyczek.
Bieżnię metalową przecieramy tylko mocniej.
Następnie czyścimy suwak uważając na grafit. Tu tylko istotne są styki metalowy i grafit. Jak przeczyścimy to delikatnie odginamy by poprawić docisk.
Ekran przetrzeć i tak samo zasłonę.

Ze względu na zdjęcia tel. to nie widać dobrze efektu czyszczenia do porównania.














Jak już wyczyściliśmy bieżnie wyczyściliśmy szczelinki do zasłonki to czas na przesmarowanie PRem.
Patyczek w PR i przecieramy bieżnię oporową i metalową.
Ma być zwilżona a nie ulana.
W tym przypadku zrezygnowałem z smarowania styku obudowa a suwak. Tarcie znikome a z powodu na zasłonkę słychać szelest ale gdybyśmy przesmarowali by chodził cicho to będzie się kleił bród.

Podczas składania nie zapomnijmy o dwóch nakrętkach.
Czeski błąd :)
Bobrze ze ...
I naprawiłem błąd .

Podczas składania trzeba uważać na przemieszczenie się ekranu i to jak nam się ułoży zasłona.
Na dole obudowy są małe " pręciki "i musi być zasłona miedzy pręcikami a obudową. Tu niestety nie widać.
Podczas składania warto wypróbować czy niema oporów podczas przesuwu.
Jak jest to pewnie źle się ułożyła zasłona. Jak ją zgnieciemy to potem wprowadzi opory. Ostatecznie będziemy musieli ją usunąć i ... efekt w ....du. Regenerując mamy zachować maksymalnie jego właściwości i budowę.

Co po wszystkim? Czas by go skleić.

Jak już mamy złożony i sprawdziliśmy że jest OK nic nam nie zostało ( nakrętki i grafit ) możemy kleić.
Do klejenia używam kleju dwu składnikowego. Rozrabiam drobinkę i wprowadzam do otworu gdzie był roznitowany bolec. Klej stwory jakby namiastkę nita.
Takie działanie daje nam szansę że nie skleimy zasłony do obudowy a w razie czego zawsze będziemy mogli w tym przypadku rozwiercić klej i znów regenerować potencjometr.


Drugi potencjometr.
Rozmontowany.


Jedna połówka wyczyszczona druga brudna. Która która :) 


Obie wyczyszczone.W tle potencjometr czekający na sklejenie  ale dwa klei się raźniej.
 O i to o czym przestrzegam. Grafitowy styk. Takie niby nic ale jakże ważne.


Warto tu wspomnieć że w dawnych czasach stosowano w potencjometrach montażowych też styk z grafitu.
Nie wiem czy rozmiar ten sam ale warto zachować stare PRki i w razie czego jest jakaś deska ratunku.
Może wystarczy lekko powiększyć otworek i wpasuje się lub wejdzie bez problemów. Nie sprawdzałem ale mam kilka dawców części i PRki z grafitem.

Po złożeniu połówek powinny się trzymać ściśle ale warto je docisnąć klipsami lub w imadełku by pewnie się spasowały.

Co dalej? Wlutować i się cieszyć że nie trzeszczy.

Ostatnio reanimowałem potencjometry plastykowe ale tam zamiast roznitowanych bolców były zatrzaski.
Jak radocha cyk i już rozmontowany cyk zamknięty.
Żadne takie. Potencjometry 40 lat ( pomijam co było w środku ) wszystkie zatrzaski się połamały przy dotknięciu.

Cóż alfa i omega nie jestem reanimowałem jak się tylko dało a musiałem.
Oto efekt :)
Założenie było takie by była szansa w przyszłości ich rozmontowania.
Pierwotnie tam gdzie były zatrzaski przeciągnąłem srebrzankę i skręciłem. Od spodu tez ma zatrzaski więc takie działanie wystarczyło. Potencjometr można w każdej chwili rozmontować przecinając drucik. Skręt polutowałem i obciąłem nadmiar. Wygląda jak wygląda ale się sprawdziło.
Obok niestety widać że kolejne cztery są sklejone. Tak bo są wpasowane i tu nie sprawdziło się wiązanie. Więc użyłem klejenia ale po powierzchni. By otworzyć wystarczy usunąć epoksyd.
Istotne było tu ściśnięcie połówek by klej nie wniknął głębiej. Czy wniknął nie wiem żyję  nadzieją że za 30 lat łatwo się rozmontują.
Te akurat nie maja zasłonki środka.
Pomijam że były w strasznym stanie.
Na panelu też nie było oryginalnie zasłonki szczelin wiec musiałem dorobić.
Użyłem dwóch flizelin i dwustronnej taśmy.
Flizelina budowlana " twarda " stanowi podstawę w niej wyciąłem identyczne otwory jak w panelu. Następnie nakleiłem taśmę dwustronną i na szczeliny wkleiłem flizelinę krawiecką. Paski. Następnie zrobiłem nacięcie po środku i prostym sposobem zrobiłem zasłony do szczelin potencjometrów.
Efekt nie powala ale zadowala.

Efekt końcowy.
Flizelina budowlana jest sztywna i gdybyśmy ją użyli to byśmy podczas przesuwania suwaka wytarli ją a pył by wpadł do potencjometru.

Tu pierwsza moja regeneracja potencjometrów jak na początku Preha ale człowiek uczy się całe życie i ...
to był początek SABA 8120.
Kompletna klapa. Nawet prawie mi się pokleiły zasłony. Szczęście że jednak się udało i działają ale niestety już się ich nie rozbierze.
Teraz jestem mądry :) Ale mam w zapasie dawcę jak by co. Przezorny ubezpieczony :)
Dopiero na nich opracowałem metodę regeneracji.


A teraz ciekawostka. Nie wiem jak z biegiem lat, ale kiedy czyszczę przełączniki chociaż by Izostaty to co konserwacji styków tez używam PR.
Najpierw czyszczę alkoholem IZO a potem zabezpieczam PR

Patyczek kosmetyczny i jak lufę czołgu.
Efekt na razie zadowalający.

Podejrzewam ze z czasem powłoka PR wyschnie rozpuszczalnik odparuje a pozostanie mikro warstewka smaru.