czwartek, 4 maja 2017

Chwytaki pomiarowe

Z racji że nie zarabiam na hobby a tylko umaczam kasę to muszę ciąć koszta. Owszem kto tanio kupuje czasem drogo płaci. Tu to się sprawdza.
Dobre chwytaki pomiarowe to kilkanaście - kilkadziesiąt zł. Dziękuję mnie nie stać.
Wiec jak sobie poradzić?
Kupić za kilka zł. Ale jak z trwałością ? Koszmar. Ułamują się dzióbki i po chwytaku.

Cena jak pamiętam ok 2zł sztuka. Chwytak sprawny ale dzióbek ułamany i już do kosza się nadaje.

Kupując ostatnio w TME kilka niezbędnych rzeczy postanowiłem kupić na próbę znów tanie ale ... mam pomysła :) jak je przerobić by posłużyły dłużej.

Kupiłem znów tanie po ok 5zł i 6zł sztuka jak pamiętam. Duże są co prawda zapinane na szpilkę sondy multimetru ale jeden zestaw zrobiłem z kabelkami.
Te po 6zł


Jak widać dzióbki wzmocniłem " kropelką " żywicy. Brzmi prosto ale nie tak jak by się myślało.
Najpierw dla przezorności przetarłem papierem ściernym i pokryłem epoksydem. To takie " gruntowanie " nie potrzebne ale cóż tak zrobiłem to pisze prawdę.
Następnie urobiony epoksyd na papierku podgrzałem lekko by szybciej zgęstniał.
Gęsty naniosłem na dzióbek. Tu trzeba wspomnieć by wymontować haczyk. Odgiąć i wyciągnąć.
Kiedy masa twardnieje trzeba uważać by nie zalać otworka na blaszkę i trzeba ustrugać zapałkę i delikatnie formować otworek. Na rysunku poglądowym otworek jest biały żywica szara haczyk czerwony.
Po zamknięciu haczyk musi mieć miejsce na czubek. Ta właśnie dziurkę musimy delikatnie formować zapałką jak żywica jest miętka jeszcze.
Dzięki nadlaniu epoksydem pod dzióbek dzióbek jest wzmocniony i nie ma szybkiej szansy by się odłamał.
Po wszystkim należy delikatnie oszlifować papierem ściernym by wyglądało przyzwoicie i wymyć z pyłu osuszyć i złożyć.

Trzeba uważać i pilnować by masa nie spłynęła a utrzymywała się w miejscu przeznaczenia.
Efekt finałowy jest zadowalający. Chwytak ładnie się zamyka dzióbek jest wzmocniony i posłuży dłużej.
Są co prawda chwytaki z tak opracowanym dzióbkiem ale mi zależało na cięciu kosztów.

Drugie chwytaki kleszczowe  zmodyfikowałem poprzez nałożenie koszulki termokurczliwej w celu wzmocnienia obudowy. Pewnie po czasie siły ściągające kleszczyki zapięte spowodują pękanie plastiku wiec koszulka lekko wzmocni go ( pogrubi ).


Zakładam ze moje patenty zwiększą trwałość chwytaków i posłużą dłużej niż kilka pomiarów.

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz