Co się stanie jak zapomni się dekadę temu wyjąć baterie z miernika?
A taki psikus :)
Musiałem kapać w odrdzewiaczu.
Po wykąpaniu czas na nowy błysk.
Niestety korozja była zaawansowana i rany zostały.
Akurat miałem stary spray albo metalik lub czarny wolałem metalik.
Ja zastałem wypruty zasilacz, denko było tylko. Z lenistwa zastosowałem 2 baterie 6F22 w piankowym puzderku. Jeden V640 mam stacjonarny, drugi przenośny.
OdpowiedzUsuńTrzeci, z którym nie bardzo mogę poradzić, wkrótce jako eksponat do Muzeum Energetyki pojedzie.
Pozdrawiam,
Wojciech
Też tak zrobiłem, ale stwierdziłem ze powrócę do zasilania sieciowego i przerobiłem na zasilacz transformatorowy. Pierwotnie miałem spalone jedno uzwojenie 110V i strasznie się grzał zasilacz. Zostawiłem tylko stabilizację i wlutowałem gniazdo i przerobiłem zasilacz by było AC i się sprawuje dobrze.
OdpowiedzUsuńA dodam tylko że wtedy dodałem diody by uzyskać spadek napięcia na poziom ok.16V ale to było poronione jako pomysł. Tylko się napracowałem wtedy.
Z jednej strony fajny miernik ale z drugiej kapryśny.